Muzyczne animacje – gotowy materiał do zabaw z aktywnym słuchaniem
Ale mam dla Was gratkę! Często pytacie mnie o materiały do aktywnego słuchania muzyki z dzieckiem, i proszę – mam dla Was gotowca, który przyda się i nauczycielom i rodzicom 🙂
O co chodzi z aktywnym słuchaniem?
W przypadku aktywnego słuchania, staramy się proponować dziecku zabawy i aktywności, które pozwolą mu zrozumieć to, co słyszy. Jest to istotny obszar w rozwoju muzycznym dziecka, jednak rodzicom często brakuje pomysłów na takie aktywności, a przede wszystkim nie bardzo wiedzą jak się za to zabrać. I tu z pomocą przychodzą właśnie “Muzyczne animacje” wyd. Dux, autorstwa dr Romualdy Ławrowskiej (pedagoga muzyki) oraz Zbigniew Nowak (autora wierszy). Książka zawiera zapis różnych muzycznych aktywności wokół “Karnawału zwierząt” C. Saint-Saënsa. Nie jest to jednak rodzaj poradnika z zabawami, a raczej gotowy scenariusz do zrealizowania z dziećmi. Wystarczy przeczytać go sobie wcześniej i przygotować ewentualne potrzebne materiały. A teraz opowiem Wam co znajdziecie w środku “Muzycznych animacji”.
Co znajdziemy w środku “Muzycznych animacji”?
“Muzyczne animacje” to pakiet: książka + płyta. Na płycie znalazły się nagrania “Karnawału Zwierząt” (14 miniatur instrumentalnych), w książce natomiast znajdziemy wiersze inspirowane utworami, zapis aktywności przewidzianych dla każdej miniatury oraz kolorowanki. Jeśli chodzi o realizację (czy w domu czy z grupą dzieci) można po prostu podążać za opisem w książce, jednak wcześniej warto się zapoznać z poradami metodycznymi umieszczonymi na początku. Ja proponuję, by przed puszczeniem utworu zacząć od przeczytania wiersza na głos, a następnie porozmawiać z dzieckiem na temat tego, co się w nim dzieje. Po wysłuchaniu wiersza puszczamy dany utwór dwukrotnie – podczas pierwszego odtworzenia tylko słuchamy, podczas drugiego opowiadamy dziecku co się dzieje w muzyce nawiązując do wiersza. Później (lub przy następnym podejściu) czytamy narracyjny tekst i realizujemy aktywności zaproponowane w książce. Zdecydowanym plusem w wyborze akurat tego utworu (czyli “Karnawału zwierząt”) jest to, że każda z miniatur jest krótka, więc nie wymaga od dziecka długotrwałego skupienia.
Dla dzieci w jakim wieku?
Pozycja dedykowana jest dzieciom w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Oczywiście z trzylatkiem zrobimy mniej zadań, niż z dziewięciolatkiem. Jeśli wydaje nam się, że dziecko nie zrozumie danego polecenia, po prostu idziemy do kolejnego punktu. Im młodsze dziecko, tym bardziej dzielimy materiał na mniejsze partie. Np. jednego dnia prezentujemy dziecku utwór oraz czytamy wiersz, a następnego dnia działamy dalej. Nie podchodzimy do tematu perfekcjonistycznie, nie chodzi o to, żeby wszystko zrealizować. Puszczamy utwór i czytamy dziecku, opowiadamy co się w muzyce dzieje. Kiedy bawię się z córą (która ma dwa lata) to robię z tego pewnego rodzaju przedstawienie teatralne. Razem angażujemy się w treść, naśladujemy odgłosy zwierząt. Nie myślmy w kategoriach, że dziecko jest za małe i to będzie dla niego abstrakcja. Wręcz przeciwnie. Pamiętajmy, że umysł dziecka jest znacznie bardziej otwarty, niż umysł dorosłego.
Jak dostosować ćwiczenia do zabawy w domu?
Większość zabaw da się swobodnie zrobić w domu nawet z jednym dzieckiem. Podam Wam przykład z książki:
“Dobierzcie się parami, ustalcie między sobą w parach, jaki gatunek zwierząt chcecie przedstawiać i w jaki sposób ruchem, gestem będziecie naśladować sposób poruszania się tych zwierząt.” – zachęcamy dziecko, by pokazało jak porusza się np. lew czy słoń.
Trudność dostosowujemy do wieku dziecka:
“Słuchając ponownie muzyki, rysuj na czystej kartce swoje skojarzenia: może ziarenka kaszki, którą dziobały kury, tak rytmicznie jak słyszysz dźwięki muzyki (…)” – pozwalamy młodszemu dziecku, by swobodnie malowało do muzyki. Nie przejmujemy się, jeśli dziecko woli w tym czasie biegać po pokoju w rytm muzyki. Najwyraźniej tak właśnie odczuwa muzykę. Może następnym razem zechce coś narysować.
Jeśli dziecko jest młodsze i nie rozumie zadanego pytania, sami na nie odpowiadamy, ale jednocześnie tłumaczymy:
“Posłuchajcie muzyki i wiersza, a potem powiedzcie, w jakim tempie poruszają się dźwięki. Wolno, szybko, czy bardzo szybko?” – mówimy do dziecka: “Posłuchaj, to jest szybka muzyka, poruszamy się do niej szybko, biegamy w rytm muzyki”.
Moja opinia
“Muzyczne animacje” do bardzo dobra pozycja przeznaczona do aktywnego słuchania muzyki, jedna z niewielu dostępnych na rynku. Autorzy stworzyli gotowy scenariusz pracy z utworem, do którego możemy podchodzić wielokrotnie i za każdym razem robić coś nowego. Moim zdaniem przydałoby się jednak, aby poza tekstem narracyjnym, pojawiły się także dokładniejsze wskazówki (np. by w danym momencie ponownie odtworzyć utwór), aby łatwiej było korzystać z książki osobom mniej doświadczonym. Nie jestem też przekonana czy każdy jest w stanie usłyszeć np. “ryczenie lwa” w utworze, więc może dobrze by było dodać notatki, w której sekundzie utworu można się tego spodziewać. Mimo tych szczegółów uważam, że jeśli mamy ochotę poszerzać repertuar naszych muzycznych aktywności, to warto skorzystać z “Muzycznych animacji”. Książka ta daje gotowe zabawy i ćwiczenia pomagające zrozumieć muzykę i może być dla nas inspiracją przy pracy z innymi utworami.
Książkę wraz z płytą CD możecie kupić w księgarni Alenuty.pl, do której często zaglądam w poszukaniu muzycznych książek. Jest to jedna z nielicznych księgarni, która ma naprawdę okazały zbiór muzycznych książeczek dla dzieci. Szczególnie polecam Wam kategorię “Edukacja muzyczna“, bo oprócz książek, znajdziecie w niej nuty oraz muzyczne gry.
Artykuł powstał we współpracy z księgarnią Alenuty.pl