Niemowlęta,  Zabawki i instrumenty

Muzyczne zabawki dla niemowląt – co warto mieć w domu?

Niemowlęta to mali odkrywcy. Ich słuch każdego dnia intensywnie się rozwija. Wprowadzenie maluchów w świat dźwięków jest fascynującym doświadczeniem i warto to robić od pierwszych dni życia (a najlepiej już w życiu płodowym!). Zabawy słuchowe będą stymulować rozwój sensoryczny oraz będą wpływać pozytywnie na rozwijający się mózg dziecka. Pytanie – czy potrzebujesz do tego zabawek? A jeśli tak, to jakie zabawki muzyczne dla niemowląt warto mieć w domu?

Głos rodzica – najlepsza zabawka dźwiękowa

Do pierwszego roku życia Twoje dziecko tak naprawdę nie potrzebuje nic więcej (no dobra, coś tam jeszcze warto mieć, ale o tym za chwilę). Wystarczy Twój głos i odpowiednia mimika. Głosem można zrobić wszystko – można śpiewać, wydawać odgłosy, piszczeć, skrzeczeć…Fakt, korzystanie z tej zabawki jest męczące. Ale przy takich zabawach wspieramy nie tylko rozwój muzykalności dziecka, ale przede wszystkim rozwój mowy oraz umiejętności komunikacyjne. Może warto przypomnieć sobie ulubione kołysanki z dzieciństwa? Sprawdzaj jak Twoje dziecko reaguje na konkretne melodie – wkrótce szybko zorientujesz się które lubi najbardziej.

Rozwój sensoryczny dzięki grzechotce

Jaki instrument będzie najlepszy dla niemowlęcia? Oczywiście grzechotka, a konkretnie to marakas, bo taka jest fachowa nazwa tego instrumentu. Moja niespełna 6-miesięczna córka ma ich kilka – pluszowe misie z grzechoczącym wypełnieniem, kostkę z dzwoneczkiem, drewniane marakasy (niemalowane lub pokryte farbą bezpieczną dla niemowląt). Zwykła grzechotka stwarza idealną okazję do tworzenia pierwszych dźwiękowych eksperymentów. Niemowlęta są niezwykle zawzięte, potrafią zbadać grające drewienko od każdej strony. Widzę po mojej córce jak się skupia przy przekładaniu grzechotki z rączki do rączki, niejednokrotnie sprawdzając czy brzmienie zabawki będzie się zmieniać. Obserwowanie tego procesu jest dla mnie niezwykle fascynująca!

Nauka uważnego słuchania

Szukając zabawki muzycznej dla malucha, warto wybierać te o ciekawym brzmieniu. Kostki z dzwoneczkiem w środku, grzechotki z różnym wypełnieniem, miś z piszczałką, czy pozytywka dzięki różnorodnym dźwiękom stymulują rozwój słuchowy dziecka. Ja osobiście szczególną miłością darzę pozytywki, które kojarzą się głównie z dzieciństwem naszych dziadków. Uwielbiam to delikatne brzmienie. Obecnie ich wybór jest ogromny – od misiów po karuzele zawieszane nad łóżkiem. My w domu mamy cztery pozytywki i wszystkie są codziennie w użyciu – nie tylko przez niemowlę, ale także przez pięciolatkę 😉

Misie grające muzykę klasyczną

Nie jest to obowiązkowy element wyprawki, szczególnie, jeśli w Twoim domu regularnie słuchacie muzyki klasycznej. Jeśli jednak z klasyką nie jest Ci po drodze, warto rozważyć takiego muzycznego pluszaka. Koniecznie jednak zwróć uwagę na jakość brzmienia zabawki oraz regulację głośności. Seria Mali Wirutozi ma swojej kolekcji trzy misie: Ludwika (z muzyką L. van Beethovena), Amadeusza (z muzyką W.A. Mozarta) i Fryderyka (z muzyką F. Chopina). Mamy te pluszaki w domu i muszę powiedzieć, że moje obie dziewczyny chętnie z nich korzystają.

Czy mówię „tak” zabawkom muzycznym dla niemowląt? Jasne! Jeśli nie są to przebodźcowujące zabawki elektroniczne oczywiście. Odkrywanie świata dźwięków jest dla malucha fascynującym doświadczeniem. Dając dziecku najprostszą grzechotkę wspieramy rozwój jego zmysłów, umiejętności ruchowych i zdolności poznawczych. To magiczna podróż, która otwiera przed dzieckiem drzwi do przygody jaką jest muzyka. Pamiętaj jednak, że najlepszą i najbardziej wartościową zabawką muzyczną dla dziecka jesteś TY sama 😊

P.S. W tym wpisie znalazły się linki afiliacyjne. Jeśli jesteś mamą, która prowadzi bloga lub swój profil w mediach społecznościowych i polecasz innym zabawki, książki czy inne produkty – pomyśl o afiliacji.

Afiliacja — o co chodzi?

Chcesz poznać świat afiliacji i zarabiać na polecaniu innym sklepów i produktów? Poznaj marketing afiliacyjny. 

Jeśli posiadasz bloga, profil w Social Media czy własną stronę internetową, w dowolnej chwili możesz zostać wydawcą w sieci afiliacyjnej. W świecie takiego marketingu internetowego zazwyczaj występują trzy strony. Wydawcy (twórcy), Reklamodawcy (sklepy) i zrzeszająca obydwa powyższe — sieć afiliacyjna. Wszystko opiera się na ścisłej współpracy sieci z twórcami i sklepami.

Co muszę zrobić, aby móc polecać produkty za prowizję? 

Wystarczy, że zarejestrujesz się w sieci afiliacyjnej i wybierzesz sklep lub produkty, które chcesz promować. Dzięki dostępnym narzędziom utworzysz link afiliacyjny, baner lub skorzystasz z dostępnych kodów rabatowych. Dla wydawcy cały proces rejestracji i korzystania z zasobów sieci jest bezpłatne. Zrezygnować można również w dowolnej chwili. 

Jeśli będziesz chciała spróbować swoich sił w afiliacji, możesz zarejestrować się z mojego linku TUTAJ

Więcej informacji o marketingu afiliacyjnym znajdziesz na blogu webePartners.


Artykuł powstał we współpracy reklamowej z webepartners.pl i zawiera linki afliacyjne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *