3-6 rok życia,  Dla rodzica,  Do 3 roku życia,  Muzyka a rozwój dziecka,  Pomysły na zabawy,  Wszystkie wpisy

Dlaczego warto zachęcać dziecko do improwizacji na instrumentach? 5 dobrych powodów

Improwizacja jest tym, co dziecko powinno poznać, zanim jeszcze będzie miało kontakt z nutami czy jakąkolwiek teorią muzyki. Dlaczego? Ponieważ zanim do tego dojdzie, dziecko powinno poczuć na sobie swobodę muzycznej wypowiedzi – nieograniczonej wysokością dźwięku czy rytmem. Nie bez powodu improwizację wykorzystuje się w muzykoterapii. Dziś opowiem Wam o zaletach tej formy sztuki i myślę, że sami będziecie zdziwieni, jak bardzo te zalety mogą być prozaiczne 🙂

Słysząc słowo “improwizacja” niektórzy rodzice myślą, że chodzi o coś skomplikowanego, o czym oni sami na pewno nie mają pojęcia. Jeśli jednak kiedykolwiek zdarzyło Wam się dać dziecku do ręki grzechotkę, by mogło nią swobodnie potrząsać, to pierwszy krok do improwizacji macie już za sobą 🙂 W improwizacji chodzi o to, by pozwolić dziecku otworzyć się i w maksymalny sposób wydobyć z siebie swoją naturalną kreatywność. Można improwizować na bardzo wiele sposobów i warto dziecko zachęcać, by korzystało z różnych form improwizacji: na pianinie, keyboardzie, dzwonkach, instrumentach perkusyjnych, z wykorzystaniem ilustracji, utworów instrumentalnych. Możliwości jest mnóstwo! Jeśli jednak zastanawiacie się dlaczego mielibyście podejmować się takich aktywności, przeczytajcie te 5 powodów. Jest ich więcej, ale myślę, że już te wystarczą, by przekonać nawet najbardziej pragmatycznego rodzica 🙂

Powód 1 – dziecko ma okazję być twórcą i wykonawcą jednocześnie

Improwizując, nie jesteśmy odtwórcami dzieła, ale niemalże kompozytorami! Takie doświadczenie sprawia, że dziecko czuje, iż z samo z siebie potrafi stworzyć coś niezwykłego. Nie musi posiadać wcześniejszych doświadczeń z improwizacją. Na początek warto przyjąć pewne założenia, np. podczas tego utworu gramy tylko na marakasie, a podczas innego na bębenku; udawaj ciężkiego niedźwiedzia grając niskie dźwięki na pianinie itp. Resztę pozostawiamy w gestii dziecka. Możecie włączyć dyktafon, nagrać improwizację dziecka, a potem wspólnie nadać jej tytuł. Dziecko będzie miało poczucie, że samo stworzyło utwór. To nic, że jego brzmienie nie będzie doskonałe. To nie konkurs, nikt nie będzie rozdawał Fryderyków za najlepsze odwzorowanie śpiewającego ptaka. Chodzi o to, by dziecko miało poczucie wyjątkowego aktu twórczego, a to właśnie się dzieje, gdy dziecko improwizuje na instrumencie.

Powód 2 – dziecko nie myśli kategoriami “gram dobrze lub źle”

Kiedy dziecko zaczyna formalną naukę gry na instrumencie, często robi coś “źle”. Gra złym palcem, gra nie taki dźwięk, gra za głośno, albo za cicho. Jest to normalne. W grze na instrumencie, podobnie jak w sporcie, trzeba pomylić się wiele razy, zanim dojdzie się do perfekcji. Problem w tym, że dzieci z natury nie są cierpliwe i chciałyby efekt na już. W przypadku nauki konkretnego utworu nie da się inaczej, niż po prostu go wyćwiczyć, aby brzmiał dobrze. Kiedy dziecko improwizuje, nie musi myśleć o myleniu się. Bawi się dźwiękiem, naśladuje, odkrywa różne rodzaje brzmienia. Dlatego właśnie naukę na instrumencie powinno się zaczynać od improwizacji. Dziecko powinno dobrze poczuć się przy instrumencie zanim okaże się, że granie utworów jest dużo trudniejsze, niż to sobie wyobrażało. Z kolei przeplatanie klasycznej gry zabawami przy instrumencie, pozwala uniknąć frustracji, która często pojawia się na początku nauki.

Powód 3 – dziecko rozwija myślenie abstrakcyjne

Myślenie abstrakcyjne jest domeną ludzi i jest niezbędnym składnikiem kreatywności. Nawet najinteligentniejsze zwierzęta nie są w stanie myśleć abstrakcyjnie. Kształtowanie myślenia abstrakcyjnego jest znaczącym elementem rozwoju umysłowego człowieka. Osoby umiejące myśleć abstrakcyjnie potrafią szukać oryginalnych rozwiązań i są w stanie rozważać hipotetycznie, dzięki czemu potrafią być gotowe na wiele różnych sytuacji.

Umiejętność myślenia abstrakcyjnego rozwija się poprzez różnorodne zabawy kreatywne, a tym właśnie jest improwizacja! W dodatku dzieci bardzo szybko łapią w jaki sposób grą na instrumencie naśladować idącego niedźwiedzia, czy kapiący deszcz. Gdyby wziąć grupę dzieci i niemuzykujących dorosłych, a następnie polecić im naśladowanie ptaków za pomocą gry na instrumencie, bez wątpienia dzieci dużo lepiej poradziłyby sobie z tym zadaniem. Dlatego tak ważne, jest by od najmłodszych lat rozwijać umiejętność myślenia abstrakcyjnego, ponieważ najłatwiej jest je kształtować, gdy myślimy nieszablonowo, a tak właśnie myślą dzieci 🙂

Powód 4 – dziecko uczy się wyrażania emocji przez sztukę

W muzyce może kryć się bardzo wiele emocji. Czujemy, gdy melodia jest smutna lub wesoła, groźna lub radosna. To dlatego dokładnie wiemy co sobie odtworzyć, gdy mamy doła, a co puścić, gdy rozpiera nas energia. To samo może zadziać się, gdy dziecko będzie improwizowało na instrumentach. Jeśli dziecko jest zbyt nabuzowane, za pomocą muzyki i improwizacji do niej, możemy regulować jego nastrój. Samo słuchanie muzyki nie wystarczy, dlatego tak ważne jest, by zaproponować dziecku muzyczną aktywność, która pomoże mu rozładować napięcie. Znałam chłopca, który po powrocie ze szkoły szedł do pianina elektrycznego, zakładał słuchawki, a potem grał cokolwiek (czyli improwizował) tak długo, aż uznał, że odpoczął. Moim zdaniem to dużo lepszy sposób na rozładowanie emocji, niż np. oglądanie przez dziecko bajek. Dodatkowym atutem improwizacji na instrumencie jest to, że możemy dziecko poprosić, by “zagrało” różne emocje, by pokazało smutne i wesołe dźwięki. Dla wielu dorosłych może to wydawać się abstrakcyjne, jednak dzieciom takie zabawy często w ogóle nie sprawiają problemu. One po prostu nie zastanawiają się, czy coś będzie brzmiało dobrze, czy źle – po prostu grają.

Powód 5 – obserwacja improwizującego dziecka pozwoli Ci je poznać od innej strony

Po mini kursie z improwizacji na grupie “Muzykuję w domu” na Facebooku jedna mama napisała do mnie: “Nie wiedziałam, że w moim czterolatku jest tyle emocji! Na co dzień jest dość skryty i nieśmiały. Graliśmy do tej ilustracji z pogodą. Naprawdę się wczuł, aż podskakiwał grając pioruny, miał grymas na twarzy. Zapytałam go jak się czuje i powiedział, że czuje się zły grając pioruny. Okazało się, że podczas improwizowania Antek potrafi powiedzieć dużo więcej o swoich emocjach, niż podczas innych zabaw”.

Improwizacja jest tą dziedziną sztuki, w której dziecko dowiaduje się, że tak naprawdę granice nie istnieją i to pomaga mu się otworzyć. Burzę można zagrać na milion sposobów. To, w jaki sposób dziecko zinterpretuje dany temat, wiele nam powie o jego osobowości. Prowadząc lekcje z improwizacji szybko orientowałam się, czy mój uczeń jest nieśmiały, czy temperamentny. Warto więc wprowadzić improwizację jako element muzycznych zabaw. Kto wie, być może dowiemy się czegoś nowego o swoim dziecku 🙂

______________

Mieliście kiedyś okazję poimprowizować ze swoim maluchem? Dajcie znać w komentarzu!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *