Dla rodzica,  Rozmowy o muzyce,  Rozmowy o muzyce,  Wszystkie wpisy

Piosenka jest dobra…dla dzieci – czyli Jerzy Wasowski, jakiego nie znacie

Pierwsze skojarzenie z nazwiskiem Jerzego Wasowskiego? Oczywiście – Kabaret Starszych Panów. “Piosenka jest dobra na wszystko”, “Herbatka” czy “Addio Pomidory” to piosenki znane i nadal bardzo lubiane. Nie wszyscy jednak wiedzą, że Jerzy Wasowski wyjątkowo cenił sobie twórczość dla dzieci. Napisał on około 100 piosenek dedykowanych najmłodszym. O tym aspekcie twórczości J. Wasowskiego nie znajdziecie wielu informacji. Mamy szczęście, bo moim gościem jest osoba, która na ten temat wie chyba wszystko. Jest nim Prezes Fundacji Wasowskich – Monika Makowska-Wasowska. 

Mama Rytmiczka: Czy Jerzy Wasowski naprawdę wierzył, że piosenka jest dobra na wszystko…?

Monika Makowska-Wasowska: Nie miałam szczęścia poznać osobiście mojego Teścia. Wszystko, co wiem – wiem od Mamy – Marii Wasowskiej i od męża – Grzegorza, który niewiele pamięta oraz z materiałów, które wnikliwie studiuję. I wyłania się z nich prawdziwy człowiek renesansu, uzdolniony w wielu dziedzinach: aktor, reżyser, wokalista, introligator, majsterkowicz, matematyk, autor tekstów wierszyków i piosenek, pianista czy wreszcie kompozytor. Jerzy Wasowski podkreślał zawsze, że to Jeremi Przybora „urządził mu życie” zapraszając do współpracy przy Teatrzyku Uniwersalnym „Eterek”. I rzeczywiście najwspanialszy rozkwit talentu kompozytora możemy do dziś podziwiać słuchając piosenek z Eterka, z Kabaretu Starszych Panów i z innych przedsięwzięć tworzonych do tekstów Jeremiego Przybory. Pisał także dla innych, w tym Wojciecha Młynarskiego, Romana Sadowskiego czy Bronisława Broka. Osobny rozdział, to piosenki dla dzieci. Z relacji Jego najbliższych wiem, że był to człowiek raczej smutny i może nawet przytłoczony tym, co widział wokół siebie. Może rzeczywiście piosenka dawała chwile radości? Rodzina była dla Niego najważniejsza. Cenił także spędzanie czasu w towarzystwie bliskich i życzliwych osób. Na pewno pisanie piosenek było najmniej uciążliwym sposobem zarobkowania – tak zwykł mawiać.

Skąd u Jerzego Wasowskiego zainteresowanie twórczością dla dzieci?

Jerzy Wasowski był etatowym pracownikiem Polskiego Radia i w związku z tym otrzymywał zamówienia, także na piosenki dla dzieci. Ale chyba musiał kiedyś zdradzić się z tym, że to twórczość dla niego najważniejsza. Być może miało znaczenie kilka lat wojny, kiedy ukrywał się w majątku p. Zamoyskich i tam opiekował się grupą dzieci. Maria Zamoyska, jedno z tych dzieci, opowiadała nam, że Jerzy uczył ich matematyki, fizyki, rysunku, że razem z dziećmi przygotowywał spektakle, pisał całe libretta, był przez nie uwielbiany. Nie mógł spokojnie przejść obok dzieci, od razu był przez nie oblegany. Cudem zachowały się programy owych spektakli, teksty wierszyków, kilka zdjęć…

Szerszemu gronu odbiorców znana jest przede wszystkim piosenka “Zabierz pieska na spacerek”. Jedną z misji Fundacji jest popularyzowanie innych piosenek dedykowanych dzieciom. Jakie działania podejmują Państwo w tym zakresie?

Mam nadzieję, że teraz już krąg tych znanych piosenek dla dzieci jest większy. Wiedząc o tym, że kompozytor najbardziej cenił to, co napisał dla dzieci, staramy się by te piosenki docierały od Odbiorców. Udało nam się namówić Polskie Radio do wydania kilku słuchowisk na CD (Śpiąca królewna, Krawiec Niteczka, Przygody Dory i Flory, Czerwony Kapturek), razem z Narodowym Centrum Kultury doprowadziliśmy do wydania: słuchowisk dla najmłodszych oraz wyprodukowania i wydania słuchowiska Grzegorza Wasowskiego z naszymi ulubionymi piosenkami dziecięcymi Taty pt. „Gdzie to jest?”. Wydaliśmy też zeszyt nutowy „NuTatki dla dzieci”. Jako Fundacja Wasowskich – udostępniamy nuty osobom i instytucjom zainteresowanym tą twórczością. Namówiliśmy Teatr Lalka do wystawienia „Śpiącej królewny” – polecamy ten spektakl! Dzięki Pani inicjatywie, nawiązaliśmy współpracę z Uniwersytetem Muzycznym Fryderyka Chopina i efekt tej kolaboracji zobaczymy 6 czerwca o 12:00 w Promie Kultury Saska Kępa. Współpracujemy z Chórem Alla Polacca, który ma swoim repertuarze kilkanaście piosenek, a w planach nagranie całej płyty.

Okładki słuchowisk z muzyką Jerzego Wasowskiego

Jakie ma Pani zdanie na temat piosenek dla dzieci tworzonych obecnie?

Nie najlepsze. Opieram je na przykład na tym, co słyszę z sąsiadującego z moim oknem przedszkola… Uważam, że piosenkom, nie tylko dla dzieci, brakuje ładnych melodii. Jeśli one powrócą, to obronią się w każdej aranżacji i będą w stanie nauczyć młodego człowieka estetyki. Ale ten kłopot i brak dotyczą także ogólnie estetyki. Dopiero odradza się w naszym społeczeństwie potrzeba piękna i dobrego smaku. Uważam, że wrażliwości estetycznej można nauczyć, ale to jest długotrwały proces.

Czy wiadomo jaki Jerzy Wasowski miał stosunek do umuzykalnienia dzieci i wczesnej edukacji muzycznej?

Tak. Zachował się wywiad, w którym padają takie słowa: „Często występujemy z alarmami: w sprawie zatrutego powietrza, zanieczyszczonej wody, marnowania drzew. Myślę, że warto byłoby ogłosić apel w sprawie ratowania wrażliwości estetycznej młodego człowieka. I tu będę trochę przekorny – powszechnie uważa się, że rodzina ma najwięcej do powiedzenia w sprawach wychowania dziecka – a ja uważam, że nauka wrażliwości estetycznej – to sprawa szkoły. Spróbowałem kiedyś zdefiniować pojęcie sztuki. I stwierdziłem, że sztuką jest wszystko to, bez czego można się w życiu obejść. Można, ale co to za ubogie życie. Niechże szkoła zacznie uczulać swych wychowanków na sztukę, słowo mówione i pisane, plastykę i muzykę, aby wartości te stały się człowiekowi niezbędne do życia”.

Jakież to aktualne! Jako Fundacja Wasowskich podpisujemy się pod tym i robimy wszystko, by zbliżać się do ich realizacji.

Jerzy Wasowski z uczniami (fotografia z archiwum rodziny Wasowskich)

_________

Działania Fundacji możecie śledzić na stronie wasowscy.com oraz na Facebooku. Tymczasem już niedługo będę Was zapraszać na wspomniany wcześniej koncert...

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *